VI Ka 575/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze z 2018-11-06
Sygn. akt VI Ka 575/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
6 listopada 2018 r.
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący SSR del. do SO Jarosław Staszkiewicz
Protokolant Katarzyna Witkowska
przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze G. H.
po rozpoznaniu 6.11.2018 r.
sprawy F. N. ur. (...) w K.
s. K. i D. z domu S.
oskarżonego z art. 244 kk
z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
z 28 czerwca 2018 r. sygn. akt II K 306/18
I. zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego F. N. w ten sposób, że obniża wymierzoną mu karę pozbawienia wolności do 4 miesięcy;
II. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
III. zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.
Sygnatura akt VI Ka 575/18
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z 28 czerwca 2018 roku w sprawie II K 306/18, uznano F. N. za winnego tego, że 3 stycznia 2018 roku w S. na ul. (...), kierował na drodze publicznej pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...), nie stosując się do orzeczonego przez Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze w sprawie o sygn. II K 1552/16 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, to jest występku z art. 244 k.k. i za to, na podstawie art. 244 k.k., wymierzono mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 42 § 1a pkt 2 k.k. orzeczono wobec niego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 2 lat. Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono go od zapłaty kosztów sądowych.
Apelację od wyroku wniósł obrońca. Zarzucił w niej rażącą surowość kary i środka karnego. Wniósł o orzeczenie wobec oskarżonego kary 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz o odstąpienie od orzeczenia wobec oskarżonego zakazu prowadzenia pojazdów lub skrócenie okresu tego zakazu do roku.
Sąd zważył, co następuje:
Apelacja zasługiwała na uwzględnienie jedynie w części – co do zarzutu rażącej surowości orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności. Autor odwołania podziela stanowisko sądu rejonowego, iż tylko kara tego rodzaju była dostosowana do ujawnionych okoliczności odnoszących się do czynu oraz do sprawcy. Pogląd ten jest słuszny – swojego czynu oskarżony dopuścił się w okresie próby związanym ze skazaniem na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania za czyn z art. 178a § 1 k.k., a więc za przestępstwo polegające na naruszeniu reguł kierowania pojazdem mechanicznym. Decydując się na kolejny czyn o takim charakterze, F. N. wykazał, że od naruszania prawa, w szczególności poprzez kierowanie samochodem, nie jest go w stanie odstraszyć groźba izolacji w zakładzie karnym. Nie można w tej sytuacji przyjąć, że kara łagodniejsza rodzajowo w jakikolwiek sposób wpłynie na niego, poprawi jego postawę, a zwłaszcza wyrobi w nim przekonanie o niewłaściwości występowania przeciwko zasadom porządku prawnego. Skoro środek probacyjny nie powstrzymał go od popełnienia przestępstwa, to aktualnie jedynym sposobem na jego resocjalizację jest pobyt w jednostce penitencjarnej.
Wspomniany fakt – popełnienie obecnie ocenianego czynu w okresie próby związanym z karą pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania – oznacza równocześnie, że niemożliwe jest powtórne orzeczenie wobec F. N. kary w takiej formie. Wynika to z kategorycznego zakazu, ustanowionego w art. 69 § 1 k.k. Sąd odwoławczy musiał natomiast zbadać, czy wysokość wymierzonej oskarżonemu kary jest odpowiednia do ujawnionych okoliczności. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powołano się na: nagminność tego rodzaju przestępstw – ma ona zwiększać społeczną szkodliwość czynu – oraz dotychczasową karalność ( okoliczności obciążające ), a także na postawę oskarżonego w czasie postępowania oraz dotychczasowy tryb życia ( jako okoliczności łagodzące ).
Nie można zgodzić się ze stwierdzeniem sądu I instancji, że wpływ na wagę czynu może mieć nagminność podobnych występków. Nie znajduje się ona w katalogu okoliczności mających znaczenie dla oceny społecznej szkodliwości, wymienionych w art. 115 § 2 k.k. Nie ma ona też innego wpływu na wymiar kary, gdy wziąć pod uwagę treść art. 53 § 2 k.k. Nie może zatem – niezależnie od możliwości wykazania faktycznej nagminności czynów danego rodzaju – mieć znaczenia dla rodzaju lub wysokości wymierzanej kary.
Dokładniejszej analizie należało poddać dotychczasową karalność oskarżonego. Był dotąd karany za przestępstwa czterokrotnie. W trzech przypadkach wymierzano mu kary grzywny, a raz – o czym była już mowa – karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Dwa z tych skazań dotyczyły czynów z art. 178a § 1 k.k., popełnionych w 2016 roku. Wyroki wobec oskarżonego zapadały w 2016 i 2017 roku. W stosunkowo krótkim czasie popełnił więc szereg przestępstw o różnym charakterze, orzeczenie kar grzywny i pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania nie zmieniło jego nastawienia do zasad porządku prawnego. Jest zatem sprawcą już w znacznym stopniu zdemoralizowanym.
Na ocenę taką nie mają decydującego wpływu pozostałe informacje, co do trybu życia oskarżonego. To, że pracuje zarobkowo i uczestniczy w utrzymywaniu najbliższych, nie oznacza, że jest osobą rozumiejącą zasady współżycia społecznego i unikającą naruszania obowiązujących reguł. W tym zakresie argumentacja odwołania jest chybiona. Przyznanie się oskarżonego do winy w sytuacji, gdy został zatrzymany za kierownicą samochodu podczas kontroli drogowej, nie miało istotnej wartości – nie powodowało przyspieszenia lub uproszenia postępowania. Oskarżony w wyjaśnieniach starał się usprawiedliwić własne postępowanie, nie można go uznać za osobę rozumiejącą powagę swojego czynu. Jego zachowanie podczas procesu nie stanowiło zatem istotnej okoliczności łagodzącej.
Nie ma racji skarżący, gdy jako okoliczności łagodzące dla oskarżonego powołuje niewielki odcinek, jaki przebył on samochodem, brak odurzenia sprawcy w tym czasie oraz to, że nie stworzył on swoim zachowaniem zagrożenia dla bezpieczeństwa w komunikacji. Z przeprowadzonych dowodów nie wynika, by F. N. faktycznie przebył autem jedynie krótką trasę – mieszka we W. ( tak podał w czasie przesłuchania ) lub w K. ( tak informował podczas kontroli drogowej ). Został zatrzymany, gdy z miejsca zamieszkania udawał się do urzędu, jechał wówczas przez S.. Odległość pomiędzy tymi miejscowościami nie jest z pewnością znikoma, choć wszystkie znajdują się w pobliżu J.. Brak odurzenia kierującego oznacza jedynie, że jego czyn nie wypełniał znamion jeszcze innego przepisu, a nie, że waga popełnionego występku z art. 244 k.k. była mniejsza. Zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego nie stanowi znamienia tego przestępstwa, jest ono działaniem skierowanym przeciwko interesom wymiaru sprawiedliwości. Brak tego zagrożenia nie obniża zatem społecznej szkodliwości czynu oskarżonego.
Można w tej sytuacji przyjąć, że oskarżony zasługiwał na wymierzenie kary pozbawienia wolności. Nie można było przy tym warunkowo zawiesić jej wykonania. Kara musiała przekraczać dolną granicę ustawowego zagrożenia, aby odzwierciedlać społeczną szkodliwość czynu, którą należało ocenić jako przeciętną. Trzeba było mieć na względzie również to, że oskarżony dotąd nie odbywał kary izolacyjnej, co oznacza, że nawet krótki pobyt w zakładzie karnym będzie dla niego bardzo dolegliwy. Wystarczy też do osiągnięcia celu prewencyjnego i wychowawczego. Kara orzeczona przez sąd I instancji była w takich warunkach zbyt surowa – znacznie przekraczała dolny próg ustawowego zagrożenia, choć brak było do tego powodów. W ocenie sądu odwoławczego, wystarczające jest orzeczenie wobec oskarżonego kary 4 miesięcy pozbawienia wolności. Sprawia to, że dwukrotnie wyższa kara wymierzona w zaskarżonym wyroku jest rażąco surowa. W tej sytuacji, w związku z zarzutem apelacji, zmieniono wyrok sądu rejonowego i wysokość kary pozbawienia wolności dla oskarżonego zmniejszono do 4 miesięcy.
Nie znalazły natomiast aprobaty twierdzenia skarżącego, iż rażąco surowy jest też środek karny – zakaz prowadzenia pojazdów – orzeczony przez sąd I instancji. Wniosek o odstąpienie od jego orzekania, zgłoszony w apelacji, ignoruje treść art. 42 § 1a pkt 2 k.k. Z przepisu tego wynika obligatoryjny charakter zakazu przy skazaniu za czyn z art. 244 k.k. polegający na naruszeniu zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Obrońca nie wykazuje, aby zaistniały wobec oskarżonego szczególne okoliczności, pozwalające na odstąpienie od wymierzenia środka karnego, sąd odwoławczy nie dostrzegł ich, badając sprawę z urzędu. Orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wobec F. N. było zatem uzasadnione.
Biorąc pod uwagę, że przed popełnieniem swojego czynu oskarżony już dwa razy został skazany za czyny z art. 178a § 1 k.k., a więc jest osobą nawykłą do naruszania zasad kierowania pojazdami mechanicznymi, ustalenie długości obowiązywania wobec niego zakazu kierowania takimi pojazdami na czas dłuższy od najkrótszego, przewidzianego przez art. 43 § 1 k.k., było uzasadnione. Dwuletni zakaz, zastosowany przez sąd I instancji, z pewnością nie jest nadmiernie surowy.
Sąd odwoławczy nie dopatrzył się, działając z urzędu, innych powodów do zmiany zaskarżonego wyroku. W tej sytuacji, przy uwzględnieniu powyższych rozważań, orzeczenie to zmieniono, co do wysokości kary pozbawienia wolności, wymierzonej sprawcy, a w pozostałej części utrzymano je w mocy.
Oskarżony zarabia miesięcznie 1.900 złotych, ma na utrzymaniu dwoje dzieci, posiada samochód. Nie byłby w stanie uiścić kosztów postępowania odwoławczego bez uszczerbku dla utrzymania siebie i najbliższych. Z tego powodu, na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., zwolniono go od ich zapłaty.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
Osoba, która wytworzyła informację: do Jarosław Staszkiewicz
Data wytworzenia informacji: