III K 67/23 - wyrok Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze z 2024-04-04
Sygnatura akt III K 67/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 kwietnia 2024r.
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze III Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: sędzia Karin Kot
Ławnicy: Alina Marysiewicz, Grażyna Ługowska
Protokolant: Małgorzata Zawadzka
przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu Dalii Audy
po rozpoznaniu w dniach 18 października 2023r., 4 grudnia 2023r., 12 stycznia 2024r. 21 lutego 2024r., 25 marca 2024r. sprawy karnej
K. G. (1) syna K. i B. z domu M.
urodzonego (...) w B.
oskarżonego o to, że:
dnia 12 grudnia 2022r. w B., woj. (...) spowodował u D. J. (1) ciężki uszczerbek na zdrowiu poprzez kopnięcie w głowę wskutek czego pokrzywdzony doznał złamania kości ciemieniowej prawej, ostrego krwiaka nadtwardówkowego okolicy skroniowo - ciemieniowej prawej, stłuczenia mózgu, a także mnogiego złamania kości twarzoczaszki po stronie lewej, co skutkowało powstaniem choroby realnie zagrażającej życiu D. J. (1),
tj. o czyn z art. 156 § 1 pkt 2 k.k.
I. uznaje oskarżonego K. G. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku z tym, że przyjmuje, że czynu tego dopuścił się w dniu 10 grudnia 2022r. oraz, że oskarżony zadał pokrzywdzonemu co najmniej jedno kopnięcie w głowę, to jest przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. według stanu prawnego obowiązującego przed dniem 1 października 2023 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na podstawie z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. wymierza mu karę 4 (czterech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego K. G. (1) na rzecz pokrzywdzonego D. J. (1) zadośćuczynienie w kwocie 20.000 zł (słownie złotych: dwadzieścia tysięcy),
III. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. M. (2) kwotę 2160 zł, w tym podatek od towarów i usług z tytułu zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu,
IV. zasądza oskarżonego K. G. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego D. J. (1) zapłatę kwoty 2875,80 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
V. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym na podstawie art. 17 ust. 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych nie wymierza mu opłaty.
UZASADNIENIE |
|||||||||||||||
Formularz UK 1 |
Sygnatura akt |
III K 67/23 |
|||||||||||||
Je ż eli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niekt ó rych czyn ó w lub niekt ó rych oskar ż onych, s ą d mo ż e ograniczy ć uzasadnienie do cz ęś ci wyroku obj ę tych wnioskiem. Je ż eli wyrok zosta ł wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo je ż eli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygni ę cie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, s ą d mo ż e ograniczy ć uzasadnienie do informacji zawartych w cz ęś ciach 3–8 formularza. |
|||||||||||||||
USTALENIE FAKTÓW |
|||||||||||||||
Fakty uznane za udowodnione |
|||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) |
|||||||||||||
1.1. |
K. G. (1) |
dnia 10 grudnia 2022r. w B., woj. (...) spowodował u D. J. (1) ciężki uszczerbek na zdrowiu poprzez co najmniej jedno kopnięcie w głowę wskutek czego pokrzywdzony doznał złamania kości ciemieniowej prawej, ostrego krwiaka nadtwardówkowego okolicy skroniowo - ciemieniowej prawej, stłuczenia mózgu, a także mnogiego złamania kości twarzoczaszki po stronie lewej, co skutkowało powstaniem choroby realnie zagrażającej życiu D. J. (1) |
|||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione |
Dowód |
Numer karty |
|||||||||||||
W dniu 10 grudnia 2022r. około godziny 23:00 D. J. (1), P. J., A. W. i A. B. (1) po zakończonej imprezie urodzeniowej kolegi P. R. udali się samochodem osobowym marki V. (...) do miejsca zamieszkania D. J. (1) i P. J.. Po drodze przyjechali za stację paliw (...) położoną przy ulicy (...) w B.. W tym czasie przed wejściem do budynku stacji paliw przebywali: K. M., M. B. i H. K.. Po zaparkowaniu pojazdu D. J. (1) wraz z P. J. skierowali się do znajdującego się w budynku stacji sklepu z zamiarem zakupu alkoholu, który zamierzali spożyć po przyjeździe do miejsca zamieszkania. W tym czasie K. G. (1) znajdował się na terenie stacji paliw. Kiedy zorientował się, że nie posiada pieniędzy odszedł od kasy i udał się do H. K., którego poprosił o dokonanie zapłaty za wybrany wcześniej towar co też mężczyzna uczynił. Kiedy K. G. (1) opuszczał budynek stacji D. J. (1) i P. J. weszli do sklepu na stacji. Wówczas K. G. (1) zaczął kierować wyzwiska w stosunku do D. J. (1). Także D. J. (1) używał pod adresem K. G. (1) wyzwisk typu „(...)” itp. Kiedy K. G. (1) wyszedł na zewnątrz P. J. nabył colę, zaś D. J. (1) alkohol. W tym czasie K. G. (1), K. M., M. B. i H. K. odeszli sprzed budynku stacji kierując się w stronę zaparkowanego po prawej stronie budynku stacji patrząc od strony wyjścia samochodu marki V. (...), w którym w tym czasie przebywały A. W. i A. B. (1). Mężczyźni zatrzymali się za samochodem, położyli na ziemi trzymane w rękach zakupy i odczekiwali na powrót do pojazdu D. J. (1) i P. J.. Po pewnym czasie mężczyźni opuścili stację paliw i zbliżyli się do samochodu. W momencie gdy D. J. (1) chciał wsiąść do samochodu K. G. (1) zwrócił się do niego słowami: „co wsiadasz do samochodu, dawaj solówkę”. Wówczas D. J. (1) zdjął kurtkę i podszedł do stojących mężczyzn. W tym czasie K. G. (1) trzymając lewą rękę w kieszeni prezentował wyraźnie zaczepną postawę unosząc prawą rękę i wypowiadając bliżej nieustalone słowa. Na początku K. G. (1) i D. J. (1) kierowali wobec siebie ciosy pięściami jednakże bezskutecznie. W pewnym momencie D. J. (1) poślizgnął się i upadł. Wówczas K. G. (1) podbiegł do niego, stanął nad nim i zadał mu co najmniej jedno kopnięcie w głowę. Po interwencji A. B. (1) K. G. (1) odbiegł i zbliżył się do pozostałej grupy mężczyzn , którzy w tym czasie przebywali w pobliżu P. J., któremu także zadawane były ciosy. W tym czasie D. J. (1) podjął próbę powstania z miejsca upadku a następne skierował się do samochodu. Przemieszczając się kilkakrotnie się potykał jednakże ani razu jego głowa nie miała kontaktu z podłożem. Kiedy dotarł do pojazdu najpierw usiadł na miejscu pasażera. Po dłuższej chwili opuścił samochód, wsiadł na miejsce kierowcy i powoli ruszył do tyłu. Po chwili do samochodu podbiegły A. W. i A. B. (1). Wówczas D. J. (1) zajął miejsce na tylnym fotelu pojazdu, zaś P. J. miejsce pasażera z przodu samochodu. W tym czasie pozostali mężczyźni znajdowali się w znacznej odległości od pojazdu , w okolicy żywopłotu. W następstwie zachowania K. G. (1) D. J. (1) doznał: złamania kości ciemieniowej prawej, ostrego krwiaka nadtwardówkowego okolicy skroniowo - ciemieniowej prawej, stłuczenia mózgu, a także mnogiego złamania kości twarzoczaszki po stronie lewej, co skutkowało powstaniem choroby realnie zagrażającej życiu D. J. (1). |
zeznania świadka P. J. zeznania świadka D. J. (1) zeznania świadka A. W. zeznania świadka A. B. (1) wyjaśniania oskarżonego K. G. (1) zeznania świadka H. K. zapis monitoringu zeznania świadka P. J. wyjaśniania oskarżonego K. G. (1) zeznania świadka H. K. zeznania świadka M. B. zeznania świadka K. M. zeznania świadka P. J. zapis monitoringu częściowo wyjaśniania oskarżonego K. G. (1) zeznania świadka A. W. zeznania świadka A. B. (1) częściowo zeznania świadka H. K. zapis monitoringu częściowo wyjaśniania oskarżonego K. G. (1) zeznania świadka A. W. zeznania świadka A. B. (1) częściowo zeznania świadka H. K. zapis monitoringu opinia sądowo- lekarska opinia ustna biegłego specjalisty chirurgii ogólnej Z. K. |
k. 3-5, k. 150-151 k. 69-70, k. 149-150 k. 65-66, k. 152-153, k. 155 k. 8-9, k. 152, k. 155 k. 84-85, k. 146-149, k. 169 k. 89-90, k. 167-169 k. 3-5, k. 150-151 k. 84-85, k. 146-149, k. 169 k. 89-90, k. 167-169 k. 86-87, k. 153-154, k. 155 k. 192-194 k. 3-5, k. 150-151 k. 21 k. 84-85, k. 146-149, k. 169 k. 65-66, k. 152-153, k. 155 k. 8-9, k. 152, k. 155 k. 89-90, k. 167-169 k. 21 k. 84-85, k. 146-149, k. 169 k. 65-66, k. 152-153, k. 155 k. 8-9, k. 152, k. 155 k. 89-90, k. 167-169 k. 21 k. 62 k. 178-179 |
|||||||||||||
Fakty uznane za nieudowodnione |
|||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) |
|||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione |
Dowód |
Numer karty |
|||||||||||||
OCena DOWOdów |
|||||||||||||||
1.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
|||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
|||||||||||||
1.1. |
częściowo wyjaśnienia oskarżonego K. G. (1) zeznania świadka A. B. (1) zeznania świadka A. W. zeznania świadka H. K. zapis monitoringu zeznania świadka A. B. (1) zeznania świadka A. W. zeznania świadka D. J. (1) zeznania świadka P. J. zeznania świadka H. K. zeznania świadka M. B. zeznania świadka K. M. zeznania świadka B. B. (2) zeznania świadka P. K. zapis monitoringu opinia sądowo- lekarska opinia ustna biegłego specjalisty chirurgii ogólnej Z. K. |
Słuchany w toku postępowania przygotowawczego oskarżony K. G. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wskazał przy tym, że konflikt z D. J. (1) i jego rodziną trwa od wielu lat utrzymując jednak, że on w tym konflikcie jest pokrzywdzonym gdyż D. J. (1) i jego ojciec „meczą mnie psychicznie i fizycznie odkąd pamiętam” (k. 84). Dodał: „ta sytuacja, która się wydarzyła 12 grudnia w zeszłym roku to był kolejny atak ze strony D. J. (1) i jego brata w moją stronę”. Oskarżony wyjaśnił, że tego wieczoru chodził ze znajomymi w osobach K. M., M. B. oraz kolegi M. B., którego danych nie znał, po mieście. W pewnym momencie mężczyźni udali się na stację paliw (...) albowiem znajdował się tam jedyny otwarty sklep. Oskarżony wyjaśnił, że wcześniej wypił „ze dwa piwa”. Dodał, że kiedy wszedł na stację żeby kupić coś do picia reszta mężczyzn pozostała na zewnątrz. Wskazał, że w chwili gdy dokonywał płatności zorientował się, że nie posiada gotówki w związku z czym wyszedł do znajomych aby pożyczyli mu pieniędzy. Wyjaśnił, że wówczas pierwszy raz spotkał D. oraz jego brata, z którymi się przywitał. Wskazał, że kiedy zwrócił się do znajomych o pieniądze usłyszał od D. J. (1) oraz P. J. takie teksty: „o patrz G. (...), nie masz nawet pieniędzy, o patrz jaka (...) biedna”. W tamtym momencie, jak wyjaśnił, zacisnął tylko zęby, wyszedł przed stację po czym wraz z kolegami udał się w stronę wyjścia ze stacji paliw. Kiedy mężczyźni znajdowali się na wysokości samochodu D. wówczas z budynku stacji wyszedł D. wraz z bratem i w dalszym ciągu mu ubliżali, przy czym, jak dodał, nie pamięta już dokładnie co mówili. W pewnym momencie kiedy D. J. (1) podszedł bliżej, jak wskazał, powiedział: „D. dlaczego, po co Ci to, ja mam dzieci i nie mogę robić takich akcji” na co D. J. (1) odpowiedział: „(...) mnie obchodzą Twoje dzieci” po czym zdjął kurtkę, poprawił kołnierzyk i zaczął zbliżać się do niego pewnie jakby miał zamiar go uderzyć. Na początku, jak wyjaśnił, uniknął trzech ciosów jednakże w momencie trzeciego ciosu wyprowadził kontrę dodając, że tego „co się stało dalej to ja nawet nie mam jak wytłumaczyć”. Wyjaśnił, że D. J. (1) się wywrócił co mogło być następstwem jego uderzenia albo tego, że się poślizgnął albowiem w tym czasie „było ślisko strasznie”. W złożonych wyjaśnieniach wskazał: „ja nie mam pojęcia dlaczego go kopnąłem w głowę. Pamiętam to, ale jak przez mgłę bo byłem w wysokim stresie. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że mogę D. zrobić taką krzywdę, działałem w stresie i chciałem się bronić. To co pamiętam to, że myślałem cały czas żeby D. J. (1) nie zagroził więcej mi i moim znajomym. Próbowałem kontrolować co się dzieje z resztą, ale słabo pamiętam co się z nimi działo, wiem, że P. J. zaczął się bić z K. M.. Po tym wszystkim podbiegła jakaś dziewczyna i zaczęła mnie trzymać i coś do mnie mówić. Ja zacząłem jej tłumaczyć, że to nie była moja wina, że to J. zaczął. Po tym wszystkim podbiegłem do tej drugiej grupki czyli do P. J., do tych dwóch dziewczyn do K. i M.”. Dodał: „ja się czuję z tym wszystkim strasznie. Mam dzieci i nie mogę iść siedzieć i ich zostawić. Jeszcze żebym zrobił coś bardzo złego umyślnie, a tak naprawdę to się broniłem przed atakiem D. i to kolejnym w moim życiu. Ja do końca liczyłem, że on odpuści dlatego nie odpowiadałem na jego zaczepki. Ja chciałem uniknąć tej bójki, ale jak D. wyskoczył do mnie z łapami to już się nie dało. Czuję, że to jest wszystko strasznie niesprawiedliwe”. Dodał, że „on (D. J. (1)) po tym wszystkim siadł do samochodu i ruszył, a jego znajomi go wyciągali” (k. 84-85). Podczas rozprawy oskarżony oświadczył, że nie do końca podtrzymuje złożone dotychczas wyjaśnienia wskazując, że nie rozumie tego uszczerbku na zdrowiu jakiego doznał pokrzywdzony albowiem on go nie kopał w okolicznościach opisanych w zarzucie. Oskarżony stwierdził, że D. J. (1) „dostał ciosa jak trzy razy próbował wyprowadzić mi. Zachwiał się na nogach, nie upadł na ziemię, nawet kolanem nie dotknął ziemi i ja wtedy stopą uderzyłem go w szczękę, kiedy on stał. Wskazał, że widział tylko kątem oka, jak pokrzywdzony próbuje dostać się do samochodu i upada trzykrotnie uderzając głową w ziemię. I to właśnie, w jego ocenie, jest główny czynnik, dlaczego „tam powstało coś w głowie”(k. 147). Pytany o powody zmiany relacji oskarżony wskazał: „byłem strasznie zestresowany i też czas upłynął, bo ja wtedy byłem wezwany chyba trzy miesiące po zdarzeniu. To się wszystko tak szybko działo, że człowiek nie jest w stanie powiedzieć krok po kroku jak to się wszystko działo. To wszystko z czasem dochodzi do głowy i dlatego dzisiaj jak sobie wszystko ułożyłem w głowie, to tak wyjaśniałem”. Stwierdził, że nie przypomina sobie aby mówił, że pokrzywdzony wywrócił się od kopnięcia albo poślizgnięcia dodając: „po tym kopnięciu on wtedy upadł, a nie tak, że jak on upadł, to ja go kopnąłem” (k. 147). Słuchany przed Sądem oskarżony utrzymywał, że na wysokości samochodu D. J. (1) usłyszał zza pleców kolejne zaczepki i kolejne teksty twierdząc, że zaczepiali go słowami: G., (...), (...), coś o dzieciach i dodając, że przy pierwszym kontakcie na stacji pokrzywdzony mówił tylko G., ubliżał mu, wyzywał go, ośmieszał, dodając, że już nie pamięta dokładnie tych słów. Oskarżony kategorycznie zaprzeczył aby oczekiwał wraz z kolegami za samochodem z premedytacją, żeby zrobić pokrzywdzonemu krzywdę. W dalszej części wyjaśniań dodał, że przypomniało mu się, że około dziesięciu sekund przed atakiem brat pokrzywdzonego zaczął się do niego wydzierać słowami: „ty (...), parę lat temu ojca mi pobiłeś, zapłacisz za to” - coś takiego”(k. 148). Relacjonując szczegółowo przebieg zajścia na pytania obrońcy oskarżony wyjaśnił: „pierwszy upadek pokrzywdzonego nastąpił zaraz po jego kopnięciu. To było bardziej potknięcie niż upadek. On był przytomny i dalej chciał walczyć. Kopnąłem go w okolicę brody, szczęki. Broń boże nie było to w okolice potylicy albo skroni. Po tym uderzeniu on nadal mnie atakował. Szedł do mnie w taki sposób jakby chciał dalej walczyć. Po prostu się broniłem. Ja dwa razy kopnąłem pokrzywdzonego. To było kopnięcie, on wstał, próbował do mnie podbiec i rzucał się do mnie i wykonałem drugie kopnięcie w to samo miejsce. Prostuję, z drugiej strony go kopnąłem, w szczękę. Po tym kopnięciu wiedziałem, że nie jest w stanie mi zagrozić. Wtedy wstał w inny sposób, już nie czułem wtedy zagrożenia. Podszedł do mnie, próbował mnie uderzyć, lewą ręką go szturchnąłem w bodajże brodę, że się zachwiał, wtedy wykonałem kopnięcie. Po kopnięciu zsunął się do ziemi, nie uderzając głową o ziemię, od razu wstając i próbując swoich sił dalej, wtedy wykonałem drugi cios, który go posłał na deski, ale nadal nie uderzył głową o posadzkę, był cały czas przytomny”(k.148verte). W złożonych wyjaśnianiach oskarżony podał, że pracownicy stacji po zdarzeniu w rozmowie z nim wskazali, że pokrzywdzony co tydzień zaczepia ludzi na tej stacji, i że jest agresywny do innych osób. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego K. G. (1) w tej części, w której w toku postępowania przygotowawczego wskazał, że w dniu zdarzenia po tym jak spożył alkohol w postaci piwa w ilości około dwóch sztuk udał się wraz z K. M., M. B. i jego kolegą na stację paliw gdzie stwierdził brak pieniędzy umożliwiających mu uiszczenie należności za towar, który zamierzał nabyć oraz że za dokonane przez niego zakupy zapłacił jeden z towarzyszących mu kolegów. Jako częściowo wiarygodne, z podanych niżej względów, Sąd ocenił także wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie, w którym podaje, że przy pierwszym kontakcie na stacji pokrzywdzony skierował w jego stronę bliżej nieokreślone wulgaryzmy. Za prawdziwe Sąd uznał także złożone przez oskarżonego w dniu 31 marca 2023r. wyjaśniania w tej części, w której wskazuje, że w pewnym momencie D. J. (1) się wywrócił co mogło być następstwem jego uderzenia albo tego, że się poślizgnął albowiem w tym czasie „było ślisko strasznie” podając, że kopnął go w głowę i dodając, że nie ma pojęcia dlaczego. Powołane powyżej relacje oskarżonego, za wyjątkiem kwestii dotyczącej pierwszego kontaktu pokrzywdzonego i oskarżonego na terenie stacji paliw, były zgodne z zebranymi dowodami. W pozostałym zakresie Sąd odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego albowiem poza tym, że były, w ocenie Sądu, nielogiczne oraz niezgodne z zasadni wiedzy i doświadczenia życiowego przede wszystkim pozostawały w rażącej sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, który Sąd uznał za prawdziwy. Jako naiwne i nieprzekonujące Sąd ocenił także podawane przez oskarżonego powody zmiany relacji kiedy wskazuje, że przyznając się do popełnienia zarzucanego mu czynu „był(em) strasznie zestresowany i też czas upłynął, bo (ja) wtedy był(em) wezwany chyba trzy miesiące po zdarzeniu” natomiast „dzisiaj jak sobie wszystko ułożył(em) w głowie, to tak wyjaśniał(em)” (k.147). W tym miejscu należy zauważyć, że pochodząca od oskarżonego informacja zawarta w protokole jego przysłuchania z dnia 31 marca 2023r. a dotycząca tego, że nie pamięta dokładnie dlaczego (D. J. (1)) się wywrócił, „mogło to być od mojego uderzenia, a mógł się poślizgnąć….Ja nie mam pojęcia dlaczego go kopnąłem w głowę” (k. 84 verte) znalazła potwierdzenie zarówno w zeznaniach świadków w osobach A. B. (1) i A. W., które zaobserwowały owo kopnięcie, chociaż z uwagi odpowiednio na dynamikę zajścia oraz przesłonięcie miejsca zdarzenia przez trzymającego A. W. za ramiona (...) nie dostrzegły całości zajścia, jednakże widziały jak K. G. (1) w chwili gdy D. J. (1) próbował się podnieść, znajdując się na ziemi na plecach, „wziął rozbieg i kopnął w twarz, centralnie w jej przód jakby kopał piłkę na bisku” co spowodowało, że mężczyzna „zszedł, bezwładnie padł na ziemię”, po czym zaczął krwawić (tak świadek A. B. (1)) czy też widziały jedno kopnięcie nogą w górną część ciała D., w stronę głowy (tak świadek A. W.) jak również w złożonych w toku śledztwa wkrótce po przesłuchaniu oskarżonego zeznaniach H. K., który wprawdzie utrzymywał, że mężczyźni w pewnym momencie zaczęli się szarpać na ziemi jednakże następne dodał: „D. jak wstawał to został kopnięty przez K. w głowę” (k. 89) całkowicie nieprzekonująco zmienionych w toku rozprawy w ten sposób, że oskarżony miał zadać kopnięcie pokrzywdzonemu gdy ten „praktycznie był w pozycji stojącej” (k. 167) lecz przede wszystkim w dowodzie w postaci zapisu z monitoringu, który wskazuje na to, że oskarżony zadał leżącemu wówczas na ziemi pokrzywdzonemu co najmniej dwa kopnięcia w głowę. Wprawdzie na nagraniu pokrzywdzony jest przysłonięty samochodem marki A., który w tym czasie przemieszczał się po terenie stacji paliw jednakże szczegółowa analiza zapisu nie pozostawia w tej kwestii żadnych wątpliwości. Poza tym zarejestrowany obraz zajścia jednoznacznie wskazuje na to, że oskarżony oraz towarzyszący mu mężczyźni w osobach H. K., M. B. i K. M., wbrew temu co twierdzi oskarżony a także świadek H. K. kiedy podaje: „my we czwórkę byliśmy już na wysokości tak mniej więcej progu zwalniającego, wtedy ze stacji wyszedł D. J. (1), on krzyczał do K. G. (1)”, nie zostali zaczepieni przez pokrzywdzonego i jego brata P. J. w czasie gdy opuszczali teren stacji paliw lecz to właśnie oni po tym jak minęli samochód, którym w tym dniu poruszał się pokrzywdzony wraz z bratem oraz A. W. i A. B. (1) w pewnym momencie zatrzymali się, odwrócili w stronę wejścia prowadzącego do stacji, postawili na ziemi niesione w ręce przedmioty i oczekiwali na powrót do pojazdu braci J.. W ocenie Sądu także sprzeczne z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego jest twierdzenie jakoby pokrzywdzony, który w tym dniu przebywał w towarzystwie brata oraz dwóch koleżanek dążył do konfrontacji z oskarżonym i jego trzema kolegami o ustalonych w toku postępowania, w niezbędnym zakresie, gabarytach. Zasady wiedzy i doświadczenia życiowego nie pozwoliły także Sądowi na uznanie za wiarygodne jakoby oskarżony dwukrotnie kopnął pokrzywdzonego w twarz w okolicę brody, szczęki raz z jednej a raz z drugiej strony w sytuacji gdy obaj mężczyźni znajdowali się w pozycji stojącej albowiem byłoby to całkowicie niemożliwe chociażby z uwagi na panujące warunki atmosferyczne. Poza tym zabezpieczony w sprawie monitoring nie potwierdza tych okoliczności. Sąd przesłuchując biorące udział w zajściu osoby nie miał wątpliwości, że inicjatorem zdarzenia nie mógł być D. J. (1), o czym niżej. Analiza zeznań pokrzywdzonego i towarzyszących mu osób jednoznacznie wskazuje, zdaniem Sądu, że relacjonowali oni jedynie zapamiętany obraz zdarzeń w żadnym miejscu nie obciążając dodatkowo oskarżonego. Świadek A. B. (1) w złożonej relacji podała między innymi, że w pewnym momencie D. J. (1) poślizgnął się i upadł dodając: „na pewno nie było to w wyniku uderzenia” (k. 8). Z kolei świadek A. W. zeznała: „jeszcze raz mówię ja widziałam tylko jedno kopnięcie jakie dostał D., D. leżał na plecach na ziemi i wtedy ten chłopak go kopnął. Widziałam jak noga tego chłopaka leci w stronę D., lecz miałam zasłonięty dokładnie widok w którą dokładnie część ciała D. zmierza ta noga ale na pewno w górną część ciała” (k. 66). Natomiast świadek P. J. od początku podawał, że nie zaobserwował momentu, w którym jego brat doznawał ciosów nogą albowiem w tym czasie sam odpierał atak na swoją osobę dodając, że to co działo się z bratem zna jedynie z informacji pochodzących od towarzyszących im koleżanek. Znamienne przy tym jest, że świadek jako brat pokrzywdzonego nie przedstawiał sytuacji jednostronnie korzystnie dla D. J. (1) kiedy wskazywał: „już w momencie kiedy K. wychodził ze stacji to zaczął do mojego brata a mój brat do niego mówić różne wyzwiska…jak (...) itp. ..jeden i drugi do siebie coś wygadywali. Jeden i drugi się wyzywał” (k. 4). Z uwagi na to, że zabezpieczony w sprawie zapis obrazu nie zawiera dźwięku ustalając stan faktyczny w omawianym zakresie Sąd miał na względzie obok wyjaśnień złożonych przez oskarżonego i zeznań P. J. także zeznania D. J. (1), który jednakże posiadał jedynie szczątkową wiedzę na temat zajścia z uwagi na doznane obrażenia głowy lecz który potwierdził słowa P. J., że w momencie gdy opuścił wraz z bratem samochód, którym wspólnie z koleżankami przyjechali na stację paliw przed budynkiem stało trzech mężczyzn, z którymi się przywitali zaś jeden z nich znajdował się we wnętrzu budynku, przy czym z nim także wymienili przywitanie dodając przed Sądem „rozmawialiśmy, żartowaliśmy sobie bez żadnych zamiarów bójki. Wydaje mi się, że oskarżony nie zrozumiał żartów” (k. 149 verte) i twierdząc kategorycznie, że nie wyzywał oskarżonego od biedaków oraz dodając: „nawet nie wiedziałem, że ma dzieci, ani słowa o nich nie mogłem powiedzieć” (k. 149 verte) ale przede wszystkim relacje mężczyzn towarzyszących oskarżonemu. Opisując ten fragment zdarzenia świadek H. K. w dniu 7 kwietnia 2023r. a zatem wkrótce po przesłuchaniu oskarżonego zeznał: „ja wraz z K. G. (1) wszedłem do sklepu stacji paliw, na zewnątrz został M. B. z K. M.. W sklepie K. zapytał mnie czy zapłacę mu za napój. Ja zapłaciłem mu za napój jaki wziął K.. W tym momencie do sklepu stacji wszedł D. J. (1) z bratem, ja jego i jego brata znam ze szkoły. D. J. (1) zaczął K. G. (1) wyzywać od biedaków, że nie ma pieniędzy” (k. 89 verte). Znamienne, że podczas rozprawy w dniu 4 grudnia 2023r. świadek nie pamiętał wyzwisk kierowanych przez pokrzywdzonego do oskarżonego natomiast przypomniał sobie okoliczność jaką powołał słuchany przed Sądem w dniu 18 października 2023r. oskarżony, iż pokrzywdzony „próbował iść do auta ale co chwilę się przewracał i uderzał głową w ziemię” (k. 167) chociaż w postępowaniu przygotowawczym twierdził, że „D. po chwili wstał o własnych siłach, przeszedł do samochodu.(k. 89 verte). Z kolei świadek M. B., który waży około 100 kilogramów i mierzy 190 centymetrów, w trakcie śledztwa w dniu 7 kwietnia 2023r. utrzymywał, że w czasie gdy oskarżony wraz z H. K. przebywali w sklepie na terenie stacji paliw on z K. M. oczekiwał na nich przed wejściem twierdząc, że po tym jak znajdowali się za samochodem, którym tego wieczoru poruszał się pokrzywdzony i towarzyszące mu osoby jeden z mężczyzn po opuszczeniu stacji paliw „zaczął coś mówić do K. G. (2), nie pamiętam dokładnie co mu powiedział ale coś tam mówił o jego dzieciach”(k. 86) by podczas rozprawy w dniu 18 października 2023r. zeznać: „Oskarżony zwrócił się do H. o pieniądze jak mu ich zabrakło na stacji benzynowej, bo jak szliśmy na (...), to K. powiedział, że zapomniał portfela. To miało miejsce jak byliśmy w połowie drogi z T. na (...). Nie wiem gdzie on pożyczył te pieniądze. Przy mnie ich nie pożyczał. On po prostu powiedział, że zapomniał portfela, a H. zadeklarował się, że zapłaci. Nie wiem nie mam pojęcia za co miał zapłacić. Z tego co sobie przypominam oskarżony chciał kupić papierosy. H. zadeklarował sam, że zapłaci za papierosy” (k. 154 verte). Co istotne świadek H. K. dopiero przed sądem stwierdził, że sfinansował oskarżonemu zakup papierosów, na temat których zeznawał na wcześniejszym terminie rozprawy świadek M. B., na zadane przez obrońcę pytanie dodając, że miał uregulować należność za papierosy i napój podczas gdy wcześniej utrzymywał, że miał zapłacić wyłącznie za napój. Podobnie jak świadek H. K. także świadek M. B., który w trakcie śledztwa twierdził, że widział jak pokrzywdzony wstał i szedł do samochodu (k. 87) przed Sądem utrzymywał, że widział „jak pan J. wstaje z ziemi, upada ponownie, wstaje, podchodzi do auta” (k. 153 verte) dodając „bardzo możliwe, że wtedy uderzył głową o podłoże bo upadł tak jak leciał na płasko do przodu” (k. 154). Z kolei świadek K. M. ważący około 80 kg, i mierzący około 185 cm podał: „My zrobiliśmy już nasze zakupy i oni w tym momencie podjechali. Jak wysiedli z samochodu podeszli do nas, przybiliśmy z nimi piątki. Kiedy oni wchodzili do sklepu rzucili takim tekstem „a co wy biedacy nie macie pieniędzy i stoicie pod sklepem”. W tym momencie nie było z nami K. G. (1), „bo on jeszcze robił zakupy” dodając kiedy odnosił się do kolejnej fazy zdarzenia a zatem po opuszczeniu pomieszania stacji paliw przez uczestników zajścia: „Teraz już nawet w sumie nie pamiętam tak dokładnie jak to było, ale gdy oni tam wychodzili to coś krzyczeli do nas”(k.192 verte) by ostatecznie na zadane przez obrońcę oskarżonego pytanie „czy słowa były w kierunku rodziny oskarżonego” zeznać: „no w tym kierunku to było” (k. 193). Suma tych okoliczności jednoznacznie, zdaniem Sądu, wskazuje na to, że oskarżony oraz świadkowie w osobach H. K., M. B. i K. M. w toku postępowania uzgadniali pomiędzy sobą treść relacji co miało na celu umniejszenie roli oskarżonego w zdarzeniu. Wskazuje na to dodatkowo wypowiedź świadka K. M., który podczas rozprawy w dniu 25 marca 2024r. zeznał: „Ja gadałem, rozmawiałem z H. o tym zdarzeniu stąd wiem, co zeznawali świadkowie” (k. 194) kiedy tłumaczył użyte wcześniej sformułowanie: „słyszałem z opowieści, że chłopaki zeznawali, że K. mu skakał po głowie, ale nie było nawet takiego zdarzenia, żadnego kopnięcia w głowę, czy czegoś takiego… twierdząc jednocześnie: „nie widziałem tego zdarzenia do końca, gdy K. wtedy uderzał te dwa, trzy razy, bo byłem zajęty unieruchomieniem P.”(k.192). Odnosząc się z kolei do powoływanej przez oskarżonego kwestii agresywnego zachowania pokrzywdzonego wskazać należy, iż Sąd mając możliwość obserwacji zarówno pokrzywdzonego, jak i K. G. (1) nie miał wątpliwości, że to właśnie oskarżony inicjował sytuacje konfliktowe. W toku całego postępowania, a nawet już przed rozpoczęciem przewodu sądowego (k. 149) oskarżony prezentował postawę, którą można określić jako dezynwoltura. Dopiero zawnioskowany przez rzecznika oskarżenia wymiar kary spowodował, że na chwilę się wyciszył, jednakże już podczas ustnych motywów wyroku mimiką twarzy oraz przeczącymi ruchami głowy okazywał lekceważący stosunek do zapadłego orzeczenia. Okoliczność ta w powiązaniu ze spontanicznymi i szczerymi a przez to wiarygodnymi wypowiedziami pracowników stacji paliw w osobach B. B. (2) i P. K., którzy kategorycznie zaprzeczyli twierdzeniom oskarżonego jakby D. J. (1) miał co tydzień zaczepiać ludzi na tej stacji i być agresywnym do innych osób dodatkowo utwierdziło Sąd w przekonaniu o prawdziwości zeznań D. J. (1) i P. J. także w tej części, w której odmiennie aniżeli oskarżony opisali zachowanie K. G. (1) między innymi wobec nich przed zdarzeniem. Przy ocenie wyjaśniań oskarżonego K. G. (1), wspieranych w opisany powyżej sposób przez świadków H. K. i M. B., w zakresie w jakim utrzymywał, że doznane przez pokrzywdzonego obrażenia mogły być spowodowane trzykrotnym upadkiem i uderzaniem głową w ziemię przez pokrzywdzonego, który po tym jak oskarżony odszedł próbował „dostać się do samochodu” (k. 147) wskazać w pierwszej kolejności należy, iż przeczą im zapisy monitoringu stacji odtwarzane także w obecności biegłego sądowego, którego opinie – pisemna i uzupełniająca posłużyły Sądowi do ustalenia obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzonego. Zrekonstruowany, w oparciu o powołane powyżej dowody, które Sąd uznał za prawdziwe, stan faktyczny wskazujący na mechanizm ich powstania pozostaje w zgodzie z treścią obu opinii, które jako rzetelne, jasne, pełne oraz niesprzeczne a także odpowiadające prawidłowości logicznego rozumowania Sąd uznał za w pełni wiarygodne. Wprawdzie hipotetycznie na pytanie obrońcy biegły stwierdził, że w przypadku gdyby przyjąć, że oskarżony kopał pokrzywdzonego po zadanym mu ciosie ręką wyłącznie po szczęce a nie po głowie wówczas, jak podał, skłaniałby się do tego, że zasadniczym urazem musiał być uraz zadany z dużą energią ręką przez oskarżonego jednakże gdyby oskarżony kopał pokrzywdzonego po głowie, co poza powołanymi powyżej osobowymi dowodami uznanymi z podanych względów za wiarygodne, znajduje oparcie w nagraniu z monitoringu, to obrażenia pokrzywdzonego mogły, zdaniem biegłego, powstać w ten sposób. Biegły wskazał nadto, że obuwie sportowe jest narzędziem tępym, krawędzistym i aby spowodować skutki stwierdzone przez lekarzy i zawarte w opinii należało użyć większej energii. Brak było przyczyn by kwestionować wartość dowodową zgromadzonych w sprawie dokumentów. Pochodzą one od podmiotów uprawnionych do ich wydania, sporządzone zostały w przepisanej formie, brak jest podstaw, by zarzucić im nierzetelność lub nieprawdziwość. |
|||||||||||||
1.2.
Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
|||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
|||||||||||||
1.1. |
wyjaśnienia oskarżonego K. G. (1) zeznania świadka P. D. |
Sąd nie dał wiary naiwnym i całkowicie nieprzekonującym a przede wszystkim niezgodnym z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz rażąco sprzecznym z pozostałym zebranym materiałem dowodowym, który Sąd z podanych wyżej względów uznał za prawdziwy, wyjaśnionym oskarżonego K. G. (1), w powołanym powyżej zakresie. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka P. D.. Relacje świadka nie zawierały jednakże istnych spostrzeżeń pomocnych dla czynienia ustaleń faktycznych w sprawie. |
|||||||||||||
PODSTAWA PRAWNA WYROKU |
|||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Oskarżony |
||||||||||||||
☐ |
3.1 Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem |
I |
K. G. (1) |
||||||||||||
Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej |
|||||||||||||||
Oceniając krytycznie wyjaśnienia oskarżonego, a także zeznania świadków oraz dokumenty stanowiące dowód w sprawie pod kątem ich wiarygodności, czyniąc w oparciu o nie ustalenia faktyczne, Sąd uznał, że oskarżony K. G. (1) dnia 10 grudnia 2022r. w B. spowodował u D. J. (1) ciężki uszczerbek na zdrowiu poprzez co najmniej jedno kopnięcie w głowę wskutek czego pokrzywdzony doznał złamania kości ciemieniowej prawej, ostrego krwiaka nadtwardówkowego okolicy skroniowo - ciemieniowej prawej, stłuczenia mózgu, a także mnogiego złamania kości twarzoczaszki po stronie lewej, co skutkowało powstaniem choroby realnie zagrażającej życiu D. J. (1), czym wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. Z treści znajdujących się w aktach sprawy opinii biegłego lekarza specjalisty chirurgii ogólnej, które Sąd z podanych wyżej względów uznał za wiarygodne jednoznacznie wynika, iż przebyty przez D. J. (1) uraz spowodował ciężkie uszkodzenie ciała pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu pokrzywdzonego. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż oskarżony K. G. (1), który osiągnął wiek pozwalający na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, i którego stopień rozwoju intelektualnego i emocjonalnego nie odbiega od stopnia rozwoju przeciętnej osoby, kiedy po tym jak pokrzywdzony przewrócił się na ziemię zadał mu co najmniej jedno kopnięcie w głowę, przewidywał możliwość wystąpienia u pokrzywdzonego powołanych obrażeń, które są normalnym następstwem użytych środków i godził się na ich wystąpienie, co z kolei oznacza, iż działał on umyślnie z zamiarem ewentualnym. Co istotne zachowanie oskarżonego w żadnej mierze nie przystawało do zaistniałej pomiędzy mężczyznami sytuacji w postaci kierowana w stosunku do siebie przez oskarżonego oraz pokrzywdzonego podczas spotkania w budynku stacji paliw wyzwisk typu „(...)”. |
|||||||||||||||
☐ |
1.3. Warunkowe umorzenie postępowania |
||||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania |
|||||||||||||||
☐ |
1.4. Umorzenie postępowania |
||||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania |
|||||||||||||||
☐ |
1.5. Uniewinnienie |
||||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia |
|||||||||||||||
KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i środki związane z poddaniem sprawcy próbie |
|||||||||||||||
Oskarżony |
Punkt rozstrzygnięcia |
Punkt z wyroku odnoszący się |
Przytoczyć okoliczności |
||||||||||||
K. G. (1) |
punkt I |
punkt I |
Wymierzając oskarżonemu K. G. (1) karę za przypisaną mu zbrodnię Sąd wziął przede wszystkim pod rozwagę okoliczności czynu. W podjętych rozważaniach Sąd badał, aby wymierzona kara nie wykraczała poza rzeczywistą potrzebę, tj. aby dolegliwość kary nie przekraczała stopnia winy oskarżonego oraz uwzględniała stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu. Sąd wziął również pod rozwagę fakt, iż wymierzona kara nie może być utożsamiana z jej nadmierną łagodnością, graniczącą z poczuciem bezkarności. Właściwą jest bowiem kara celowa, uwzględniająca wszystkie elementy decydujące o jej rodzaju i wymiarze, sprawiedliwa i akceptowana społecznie. Sąd wymierzając oskarżonemu karę kierował się więc dyrektywami wymiaru kary oraz okolicznościami istotnymi dla jej wymiaru określonymi w art. 53 k.k., zasadą humanitaryzmu oraz granicami ustawowego zagrożenia przewidzianego za dane przestępstwo. Sąd wymierzając karę uznał również za słuszne przyznanie prymatu prewencji indywidualnej, z uwagi na zasadę indywidualizacji kary. Kara jest bowiem wymierzana konkretnemu sprawcy i cele zapobiegawcze oraz wychowawcze powinny mieć w stosunku do niego znaczenie priorytetowe. W realiach niniejszej sprawy Sąd miał na względzie, iż oskarżony godził w podstawowe dobro chronione prawem – życie i zdrowie ludzkie. Okoliczności obciążające: - przypisanego mu czynu dopuścił się w stanie po użyciu alkoholu, - błahy powód agresji K. G. (1), nie przystający do spowodowanych przez niego następstw, - po zdarzeniu oskarżony nie zainteresował się losem pokrzywdzonego. Okoliczności łagodzące: - ewentualny zamiar popełnienia czynu. Jako okoliczności łagodzącej Sąd nie potraktował, iż w dacie czynu K. G. (1) był osobą niekaraną zwłaszcza jeśli zważyć na młody wiek oskarżonego oraz to, iż normą w społeczeństwie jest niekaralność obywateli. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, iż odpowiednią do stopnia winy oskarżonego oraz społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu będzie kara 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Kara w tym wymiarze uwzględnia bowiem wszystkie analizowane okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowość sprawcy. Spełni ona swe zadanie w zakresie prewencji szczególnej, jak również prewencji ogólnej. Uzmysłowi oskarżonemu nieuchronność kary, pokaże społeczeństwu, że przestępstwo nie pozostaje bezkarne, a ponadto pozwoli na przeprowadzenie pełnego procesu resocjalizacji oskarżonego w warunkach zakładu karnego. |
||||||||||||
1Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU |
|||||||||||||||
Oskarżony |
Punkt rozstrzygnięcia |
Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu |
Przytoczyć okoliczności |
||||||||||||
K. G. (1) |
punkt II |
punkt I |
W oparciu o przepis art. 46 § 1 k.k. Sąd, uwzględniając rodzaj doznanych przez pokrzywdzonego D. J. (1) obrażeń oraz rozmiar wyrządzonej mu krzywdy, zasądził od oskarżonego na jego rzecz zapłatę kwoty 20. 000 zł z tytułu zadośćuczynienia. |
||||||||||||
6. inne zagadnienia |
|||||||||||||||
W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, |
|||||||||||||||
7. KOszty procesu |
|||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
||||||||||||||
IV III V |
Zgodnie z dyrektywą przepisu art. 627 k.p.k. Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego D. J. (1) kwotę 2875,80 zł z tytułu ustanowienia w sprawie pełnomocnika procesowego. Uwzględniając wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 kwietnia 2020 r., w sprawie SK 66/19 (Dz. U. z 2020 r. poz. 769) zgodnie z którym różnicowanie wynagrodzenia podmiotów powołanych z urzędu do zastępstwa prawnego poprzez obniżenie, w stosunku do wynagrodzenia, jakie otrzymaliby, gdyby występowali w sprawie jako pełnomocnicy z wyboru, nie ma konstytucyjnego uzasadnienia Sąd Okręgowy na podstawie § 2 pkt 2 oraz § 17 ust. 2 pkt 5 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu przy uwzględnieniu § 11 ust. 2 pkt 5 i § 17 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie orzekł o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej K. G. (1) z urzędu w postępowaniu przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze przez adwokata M. M. (2) zasądzając na rzecz wskazanego adwokata kwotę 2160 zł, w tym podatek od towarów i usług uznając jednocześnie, że powołane powyżej stanowisko Trybunału Konstytucyjnego przemawia przeciwko podwyższeniu opłaty o podatek od towarów i usług. Biorąc pod uwagę sytuację finansową oskarżonego K. G. (1) oraz uwzględniając okoliczność, iż wobec oskarżonego orzeczona została bezwzględna kara pozbawienia wolności Sąd, na podstawie przepisu art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych, zwolnił go w całości od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, w tym od opłaty. |
||||||||||||||
1Podpis |
|||||||||||||||
Karin Kot |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Karin Kot, Alina Marysiewicz , Grażyna Ługowska
Data wytworzenia informacji: